Jak zapowiadają organizatorzy, w programie tegorocznego Jazztopadu znalazło się pięć prawykonań światowych i szereg projektów specjalnych z udziałem przedstawicieli świata jazzu i muzyki improwizowanej.
Po raz pierwszy festiwal gościć będzie artystę rezydenta, którym został Hamid Drake. Perkusista zaplanował kilkudniową wizytę we Wrocławiu, podczas której zagra dedykowany Alice Coltrane koncert finałowy, a także wystąpi z Maríą Grand, Naïssam Jalal, Michiyo Yagi, Joshuą Abramsem i Davidem Murrayem.
„Jedna z najniezwyklejszych artystek europejskiej sceny muzyki improwizowanej – Joëlle Léandre – nawiąże we Wrocławiu współpracę z Polish Cello Quartet, by stworzyć nowy utwór, oparty na synergii zrodzonej z ich twórczego spotkania. Artystka zagra również z Pascalem Contetem, z którym współpracuje od dwudziestu ośmiu lat” - czytamy w zapowiedzi Jazztopadu.
Pierwszy raz w Polsce publiczność będzie miała okazję wysłuchać angolskiego kwintetu Nguami Maka, eksplorującego pradawne rytmy ojczyzny artystów. Marek Pospieszalski zaprezentuje z kolei premierowy materiał z mającego ukazać się niebawem albumu.
Wystąpią gwiazdy
Weekend otwierający festiwal wypełnią koncerty, podczas których wystąpią Dee Dee Bridgwater, Nduduzo Makhathini oraz zespół The Brother Moves On.
Podczas wieczornych Improv Sessions w Mleczarni zagra trio Sundogs w składzie Mateusz Rybicki, Zbigniew Kozera i Samuel Hall. W klubie festiwalowym zaprezentuje się także szwajcarski skład UASSYN, a program solowy przedstawi jeden z najkreatywniejszych perkusistów sceny europejskiej – Julian Sartorius. Nie zabraknie również koncertów w mieszkaniach prywatnych.
19. Jazztopad Festival potrwa do 27 listopada.