Reklama
Reklama
Warsaw
Reklama

Mocny skład na Orange Warsaw Festival 2016. Oto 19 gwiazd, które wystąpią w Warszawie

3 czerwca 2016, 12:00
Lana Del Rey niezwykle rzadko występuje w Europie. Jej warszawski koncert jest jak na razie jednym z dwóch potwierdzonych występów w tym roku. A jest dziś jedną z najpopularniejszych wokalistek na świecie. Prawdziwa ikona stylu. Gwiazda. Trochę w stylu retro, co doskonale koresponduje z jej uwielbieniem dla popkultury lat 50-tych i 60-tych. Na scenie muzycznej pojawiła się dekadę temu, ale to za sprawą intrygującego singla „Video Games” i towarzyszącego mu teledysku o Lanie stało się głośno. Klip błyskawicznie stał się viralem, stawiając uzasadnione pytanie: "Kim jest ta dziewczyna?". Wyjaśnienie przyszło błyskawicznie – nową twarzą współczesnego popu, którą pokochają miliony. Kolejne single: '"Born To Die" czy "Blue Jeans" tylko potwierdziły gwiazdorski status młodej wokalistki. Jej debiut, "Born To Die", ukazał się na początku 2012 roku i był jedną z najważniejszych i najlepiej sprzedających się płyt tego roku na świecie. W Polsce niezwykłą popularnością cieszył się melancholijny singiel "Summertime Sadness". W muzyce Lany najważniejszy jest klimat, przywodzący na myśl muzykę i filmy lat 50-tych, 60-tych, stare "Hollywood", elegancję i glamour, ale także współczesne elementy: hip hop, sporo samplingu, doskonałą produkcję i siłę internetowej popularności. Lana Del Rey na „Born To Die” stała się poniekąd definicją amerykańskiej dziewczyny, zakochanej w przeszłości, ale świetnie rozumiejącej teraźniejszość. Na kolejnych dwóch albumach "Ultraviolence" i ubiegłorocznym "Honeymoon" Lana Del Rey rozwinęła swoje umiejętności, potwierdzając klasę znakomitej wokalistki i osoby, która świetnie potrafi dobrać sobie studyjnych współpracowników. Nad jej piosenkami pracowali m.in. Dan Auerbach, Paul Epworth czy Greg Kurstin. Do wielu z jej singli powstają bardzo filmowe teledyski, z rozbudowaną historią, trwające czasem nawet po kilkanaście minut. Niejako ich kontynuacją stał się krótkometrażowy obraz "Tropico", w którym zagrała główną rolę i do którego napisała scenariusz.
Lana Del Rey niezwykle rzadko występuje w Europie. Jej warszawski koncert jest jak na razie jednym z dwóch potwierdzonych występów w tym roku. A jest dziś jedną z najpopularniejszych wokalistek na świecie. Prawdziwa ikona stylu. Gwiazda. Trochę w stylu retro, co doskonale koresponduje z jej uwielbieniem dla popkultury lat 50-tych i 60-tych. Na scenie muzycznej pojawiła się dekadę temu, ale to za sprawą intrygującego singla „Video Games” i towarzyszącego mu teledysku o Lanie stało się głośno. Klip błyskawicznie stał się viralem, stawiając uzasadnione pytanie: "Kim jest ta dziewczyna?". Wyjaśnienie przyszło błyskawicznie – nową twarzą współczesnego popu, którą pokochają miliony. Kolejne single: '"Born To Die" czy "Blue Jeans" tylko potwierdziły gwiazdorski status młodej wokalistki. Jej debiut, "Born To Die", ukazał się na początku 2012 roku i był jedną z najważniejszych i najlepiej sprzedających się płyt tego roku na świecie. W Polsce niezwykłą popularnością cieszył się melancholijny singiel "Summertime Sadness". W muzyce Lany najważniejszy jest klimat, przywodzący na myśl muzykę i filmy lat 50-tych, 60-tych, stare "Hollywood", elegancję i glamour, ale także współczesne elementy: hip hop, sporo samplingu, doskonałą produkcję i siłę internetowej popularności. Lana Del Rey na „Born To Die” stała się poniekąd definicją amerykańskiej dziewczyny, zakochanej w przeszłości, ale świetnie rozumiejącej teraźniejszość. Na kolejnych dwóch albumach "Ultraviolence" i ubiegłorocznym "Honeymoon" Lana Del Rey rozwinęła swoje umiejętności, potwierdzając klasę znakomitej wokalistki i osoby, która świetnie potrafi dobrać sobie studyjnych współpracowników. Nad jej piosenkami pracowali m.in. Dan Auerbach, Paul Epworth czy Greg Kurstin. Do wielu z jej singli powstają bardzo filmowe teledyski, z rozbudowaną historią, trwające czasem nawet po kilkanaście minut. Niejako ich kontynuacją stał się krótkometrażowy obraz "Tropico", w którym zagrała główną rolę i do którego napisała scenariusz. / Universal Music Polska
Szykuje się jeden z ciekawszych festiwali tego lata w Polsce. Warto więc zaopatrzyć się w przeciwdeszczowe peleryny (bo meteorolodzy zapowiadają "zachmurzenie duże, słabe przelotne opady deszczu", a na sobotę nawet burze z deszczem) i ruszyć Tor Wyścigów Konnych Warszawa-Służewiec. Dla nich warto! Oto gwiazdy Orange Warsaw Festival 2016...

Powiązane

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Reklama
Zobacz
Reklama