Najmłodszy ze słynnych braci Gibb trafił w listopadzie do szpitala w związku z rakiem wątroby. Od tego czasu muzyk poddał się chemioterapii. – Wygląda na to, że już prawie go nie ma – zdradził artysta. – Czuję się wspaniale. Z tego, co mówili lekarze, teraz trzeba tylko posprzątać. Jestem bardzo aktywny i moje samopoczucie jest bardzo dobre.

Reklama

Dyskografię Gibba zamyka album "My Favourite Christmas Carols" z 2006 roku.