Samolot, którego właścicielem jest aktor i producent Tyler Perry, wylądował w poniedziałek późnym wieczorem lokalnego czasu na lotnisku w Teterboro, w stanie New Jersey. Następnie trumna z ciałem Houston została przetransportowana w złotym karawanie do domu pogrzebowego w Newark. Przed budynkiem Whigham Funeral Home zebrało się około 50 fanów piosenkarki.
Jak pisze agencja AP, rodzina Whitney Houston wspomniała, że czuwanie przy zwłokach odbędzie się w czwartek, a pogrzeb w piątek. Jednak miejsce uroczystości żałobnych nie jest jeszcze znane. Brane pod uwagę jest Newark's Prudential Center, w którym organizowane są m.in. imprezy sportowe i które może pomieścić około 18 tys. osób.
Krewni zmarłej zastanawiają się też nad mniejszą uroczystością w kościele baptystów, gdzie Whitney Houston śpiewała jako dziecko.
Whitney Houston została znaleziona w sobotę w wannie w łazience hotelowej w Beverly Hills. Ponieważ od lat zmagała się z uzależnieniem od narkotyków, pojawiły się spekulacje, że powodem jej śmierci mogło być przedawkowanie nielegalnych substancji. W niedzielę zakończono autopsję. Na raport końcowy w sprawie śmierci gwiazdy trzeba będzie poczekać do zakończenia oficjalnego dochodzenia i do czasu uzyskania wyników badań toksykologicznych, które mogą potrwać od sześciu do ośmiu tygodni.