Niewątpliwie przebojem playlisty będzie utwór "Let's stay together" gwiazdy soul i gospel Al Greena. Fragment tego przeboju z lat 70-tych prezydent Obama z powodzeniem zaśpiewał podczas wiecu w legendarnym nowojorskim teatrze Apollo.

Utwory, które rozbrzmiewać będą podczas spotkań Obamy z wyborcami reprezentują różne gatunki muzyczne: od rocka, pop, rythm and blues, aż po country i folk. Wybór niektórych artystów może nieco dziwić.

Mało kto spodziewał się, że kampanii reelekcyjnej Obamy będzie towarzyszyć piosenka wykonaniu pochodzącego z Portoryko Ricky'ego Martina, czy kanadyjskiego zespołu indierockowego Arcade Fire.

Specjaliści pracujący nad wizerunkiem Baracka Obama zadbali jednak o różnorodność, która ma pozwolić na dotarcie do wyborców z różnych grup etnicznych mieszkających w Stanach Zjednoczonych. Na playliście wyborczej Obamy zabrakło jednak hip-hopa, który rozbrzmiewał na jego wiecach podczas kampanii wyborczej w 2008 roku, mobilizując młodych wyborców.

Na wyborczej playliście prezydenta znalazło się m.in. "Got to Get You Into My Life" - Earth, Wind & Fire, "Green Onions" - Booker T & The MG's, "Love You I Do?" - Jennifer Hudson, "We Used To Wait" - Arcade Fire, "Mr. Blue Sky" - Electric Light Orchestra, "Tonight's The Kind of Night" - Noah and the Whale, "We Take Care of Our Own" - Bruce Springsteen, "The Weight" - Aretha Franklin "Even Better Than The Real Thing" - U2, "Home" - Dierks Bentley.

Z Chicago Joanna Trzos (PAP Life)

tos/ zig/
Reklama