– Miałem polipa na strunie głosowej. Mogłem stracić głos, miałem zabieg. Na szczęście zajęli się tym bardzo dobrzy lekarze, wszystko skończyło się dobrze – uspokaja muzyk. Teraz jednak Kamil Bednarek, który niebawem rozpocznie udział w show "Bitwa na głosy", nie może nadwyrężać strun głosowych.
– Nie mogę za dużo śpiewać, dlatego mam mniej koncertów. Muszę pielęgnować gardło, często je nawilżać. Muszę unikać wszystkich rzeczy, które je podrażniają, nawet wody gazowanej – tłumaczy piosenkarz.