– Zakończyliśmy nagrywanie nowej płyty Missy – zapewnia jej wieloletni współpracownik, producent Timbaland. – To wszystko trwało tak długo, ponieważ ona nie chce po prostu wrócić. Chce zrobić to z klasą i udowodnić, że w zdominowanym przez facetów świecie hip-hopu jest też miejsce na raperkę. Tu chodzi jednak o coś więcej niż muzykę. To też kwestia stylu, wizerunku. Wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Od strony muzycznej, Missy jest już gotowa.
Dyskografię Missy Elliott zamyka zestaw "The Cookbook" z lipca 2005 roku.