Na okładce – miejscu zwykle zarezerwowanych dla superszczupłych modelek – znalazła się twarz pulchnej wokalistki w otoczeniu burzy bujnych loków. Jak przyznała redaktor naczelna, Alexandra Schulman to październikowe wydanie "Vogue'a" nie sprzedawało się najlepiej. – Gwiazdy sceny muzycznej na okładkach generalnie nie trafiają do naszych czytelników – ubolewała.

Reklama

Adele jest jedną z najpopularniejszych kobiet na świecie, ale jednocześnie najgorzej sprzedającą się twarzą jaką mieliśmy na okładce. Zauważyłam, że czytelnicy muszą odczuwać pewną więź z osobą, która jest na okładce. Może z tego powodu najlepiej sprzedawała się nasza okładka z tysięcznego wydania - nie było na niej żadnej bohaterki, przypominała lustro i każdy widział w niej własne odbicie – wyjaśnia redaktor naczelna brytyjskiego "Vogue'a".

Jednocześnie Schulman przyznała, że trwają rozmowy, których celem jest zaproszenie na okładkę księżnej Cambridge. Matka jej męża księżna Diana, czterokrotnie przyjęła takie zaproszenie. Trzy z tych okładek wykonał jej ulubiony fotograf Patrick Demarchelier, zaś czwartą hrabia Snowdon, brytyjski fotograf i twórca filmów dokumentalnych.

Jeśli tylko Kate Middleton zgodzi – na pewno nie będzie problemów ze sprzedażą tego numeru...