– Nie będę występować w szpilkach, koniec, kropka – oznajmiła Kelly Clarkson. – Nie jestem modelką, nie jestem też Beyoncé, więc nie oczekujcie, że będę biegać po scenie w niewygodnych strojach. Czasami podczas imprez branżowych widzę wokalistki poprzebierane za kosmitki. Może im w tym dobrze, ale ja za nic w świecie nie ubrałabym się w coś takiego, nawet gdyby mi zapłacili.

Reklama

Dorobek Kelly Clarkson zamyka album "Stronger" z października 2011 roku.