Podczas występów Cheryl Cole regularnie wspiera się playbackiem, a jeśli już zaśpiewa na żywo, stawia później czoła fali krytyki. Twierdzi jednak, że umiejętności wokalne nie są najważniejsze. – Zdaję sobie sprawę z tego, że nie śpiewam najlepiej i że nie jestem drugą Mariah Carey, ale według mnie to emocje są w piosenkach najważniejsze – tłumaczy Cole. – To one sprawiają, że ludzie czują o czym śpiewam, a nie technika i skala głosu.

Reklama

18 czerwca ukaże się nowy krążek Cheryl Cole, "A Million Lights".