– Często proszę, by nie przysyłano po mnie limuzyny. To takie krępujące! Czasem lubię zaznać luksusu, ale, na co dzień cenię sobie prostotę – powiedziała Kylie.
Artystka twierdzi ponadto, że choć twardo stąpa po ziemi, pracując ucieka w świat fantazji, z którego ciężko jest jej wrócić z powrotem do rzeczywistości. – To dotyczy głównie tras koncertowych – mówi Minogue. – Przez kilka miesięcy żyjesz w bańce mydlanej, hotele, samoloty, światła sceny... Wszystko wydaje się wtedy takie proste i ułożone – dodaje.
Za kulisy swojego życia w trasie koncertowej Kylie wpuściła kamery dwukrotnie. W 2007 roku powstał film "White Diamond", dokumentujący powrót piosenkarki na scenę po przerwanej trasie "Showgirl", a w ubiegłym roku z tournee "Les Folies: Aphrodite Tour" piosenkarka przygotowała obraz "My Year As Aphrodite", który premierowo pokazano w brytyjskiej telewizji 2 tygodnie temu.
Obecnie Kylie Minogue pracuje nad wydaniem specjalnego boxu "K25: Time Capsule", zawierającego większość wydanych przez nią singli w jej 25-letniej karierze.
(New Review)