Paweł Kukiz zaprzecza, jakoby jego odejście z zespołu miało związek z polityką. – Sugestie, że miałoby tak być wynikają z niezrozumienia różnicy między działaniem politycznym, które jest dążeniem do objęcia albo partycypacji we władzy a ruchem obywatelskim, w który się zaangażowałem – mówi Kukiz w rozmowie z PAP, nawiązując do projektu Zmieleni.pl, któremu przewodzi i który działa na rzecz wprowadzenia w Polsce Jednomandatowych Okręgów Wyborczych.
Muzyk dodaje, że gdyby faktycznie chciał się zaangażować w działalność polityczną, to dawno skorzystałby z propozycji którejś z partii politycznych. – Możliwość kandydowania do sejmu czy senatu oferowały mi kilka razy różne opcje polityczne. Nie przyjąłem tych propozycji, bo jestem i chcę pozostać wolnym człowiekiem. Ale jako obywatel mam prawo i obowiązek domagać się i działać na rzecz zmiany ordynacji wyborczej. Obecnie demokracja trwa u nas 24 godziny raz na cztery lata i kończy się w momencie wrzucenia głosu do urny. Potem możemy "posła" pocałować w nos. Bo wykonuje polecenia wodza swojej partii a nie nasze. Jeśli przeciwstawi się wodzowi to może zapomnieć o kandydowaniu w następnych wyborach – wyjaśnia Kukiz.
Piosenkarz zapewnił też, że nie kończy działalności muzycznej. Przeciwnie – po niedawnym sukcesie solowego projektu "Siła i honor", który stał się złotą płytą, właśnie pracuje nad kolejnym wspólnym krążkiem z Janem Borysewiczem, do którego napisał wszystkie teksty. – Płyta, którą robimy z Jankiem powinna się ukazać za miesiąc albo dwa – zapowiada. I dodaje: – Nie przestałem śpiewać i tworzyć i nie mam takiego zamiaru. Zmęczyła mnie tylko stylistyka Piersi.
Na swoim facebookowym profilu wyjaśnia też: – Piersi ze swoją "jarmarczno-rockową" stylistyką zaczęły popadać w rutynę. A może tylko ja? Nieważne. Ważne, że straciłem radość grania w tym zespole. Powtarzane gagi, wyreżyserowane zachowania...
Janusz Lizoń z menagementu Piersi dodał, że Kukiz i zespół rozstali się w dobrych relacjach. Decyzja zapadła we wrześniu minionego roku, a ogłoszona została na stronie internetowej 1 stycznia. – Paweł ma prawo być znużony po tylu wspólnych latach. Przestał mu odpowiadać klimat muzyczny i postawił na swoje projekty. Trzeba to zrozumieć – stwierdził Lizoń. – Może też przyszedł taki czas, że poczuł odpowiedzialność za rodzinę czy kraj, które wymagały pewnych zmian.
Lizoń zapewnił, że przed rozejściem się Kukiz i Piersi koncertowali regularnie -– w ostatnich dwóch latach wystąpili razem 62 razy. Obecnie Piersi szukają nowego wokalisty. – Będzie to na pewno ktoś dobrze na polskiej scenie muzycznej znany. Może to być nawet bardzo zaskakująca kandydatura – stwierdził menager zespołu.
– Póki, co zespół zaczął prace nad drugą edycją płyty "Piersi i Przyjaciele". W nagraniach poprzedniej udział wzięli m.in. Kasia Kowalska, Artur Gadowski, Kazik Staszewski. W kolejnej występ potwierdzili np. bracia Golec – zapowiedział Janusz Lizoń.
Paweł Kukiz jest zdania, że dla Piersi lepszym rozwiązaniem byłoby znalezienie wokalistki. – Po prostu czuję, że tak byłoby dla nich lepiej. Szczerze życzę im powodzenia i zawsze mogą liczyć na moją pomoc – zapewnia.
wypowiadali sie eksperci,
znawcy, \
kuba woj, i inni geniusze muzyki.
a teraz pisza, ze plyta stala sie zlota plyta i przebojem. To... czemu jej nie chcieli puszczac... czyzby Kukiz mial racje, ze chcieli go wyciac bo spiewal o Polsce?
Piersi back to roods.
OD DAWNA PANA OBSERWUJĘ W PAŃSKICH POCZYNANIACH NA RZECZ
DOBRA DLA NASZEGO KRAJU I POPIERAM PANA DZIAŁALNOŚĆ.
MUSZĘ JEDNAK STWIERDZIĆ ŻE JEST PAN TROCHĘ NAIWNY SĄDZĄC,ŻE
OKRĘGI JEDNOMANDATOWE ZMIENIĄ COŚ NA LEPSZE W NASZYM KRAJU.CZY MYŚLI PAN,ŻE CZŁOWIEKA SUPER UCZCIWEGO BĘDZIE STAĆ NA KAMPANIĘ WYBORCZĄ? W POLSCE LUDZIE UCZCIWI SĄ BIEDNI
KTÓRYCH NIE STAĆ NA DOBRA NAWET W NIKŁYM % NA KTÓRE MOŻE
SOBIE BOGATY GBÓR.BOGATY MOŻE POZWOLIĆ SOBIE NAWET NA
KUPIENIE GŁOSÓW WYBORCÓW.
PANIE KUKIZ!
NIECH PAN WYKORZYSTA SWOJ AUTORYTET NA RZECZ PRZEKONANIA
NASZEGO NIEUFNEGO NARODU DO ANGAŻOWANIA SIĘ W POLITYKĘ
KRAJOWĄ I BRANIA CZYNNEGO UDZIAŁU W WYBORACH.JESTEM ŚWIĘCIE PRZEKONANY,ŻE WTEDY MNIEJ ŚWIŃ PCHAJĄCYCH SIĘ DO
KORYTA PEŁNEGO ŻARCIA ZMNIEJSZY SIĘ ZNACZNIE.W KAŻDEJ PARTII
NAWET TEJ PRZEZ NAS NIE LUBIANYCH ZNAJDUJĄ SIĘ LUDZIE UCZCIWI
TYLKO STEROWANI PRZEZ RÓŻNEGO RODZAJU PREZESÓW I PRZEWO-
DNICZĄCYCH PARTII.TRZEBA ZROBIĆ WSZYSTKO ABY WSZELKIEGO
RODZAJU DOKTRYNERZY ZNIKNĘLI Z NASZEGO POLA WIDZENIA.
POLSKA NIE POTRZEBUJE RADYKAŁÓW TYLKO LUDZI,KTÓRZY POTRAFIĄ POLSKIE PROBLEMY ROZWIĄZYWAĆ W SPOKOJU I BEZ EMOCJI,MAJĄC NA WZGLĘDZIE DOBRO BIEDNEGO POLAKA.
nie może być wiarygodnym człowiekiem.
Tak jak Kazik bez Kazika.