Wokalista przyznał, że jego życiem nie rządzą obecnie używki, ale 15-miesięczna córeczka. – Uzależniam się od wszystkiego, co pozwala mi nie myśleć o mnie samym – tłumaczy Robbie Williams. – W przeszłości były to jedzenie, narkotyki, seks, internet, papierosy lub telewizja. Teraz jest to moja córka. Dzięki niej wiele zrozumiałem. Kiedyś wydawało mi się, że w życiu chodzi o samochody, ciuchy, dziewczyny i ładny dom. Dziś, dzięki Theodorze, nie żyję już tylko po to, aby karmić własne ego.

Reklama

Dorobek Robbiego Williamsa zamyka album "Swings Both Ways" z listopada 2013 roku.