14 lutego Miley Cyrus ruszyła w trasę promującą jej album "Bangerz". Szybko okazało się, że show wzbudza kontrowersje – wokalistka regularnie rozkłada nogi, symuluje seks oralny i wykonuje inne obsceniczne gesty.

Reklama

Rodzice nastoletnich fanek Cyrus głośno wyrazili swoje oburzenie, jednak artystka broni swojej koncepcji. – Rodzice może tego nie rozumieją, ale moje koncerty mają wartość edukacyjną – tłumaczy gwiazda. – Dzięki nim te dzieciaki mają styczność ze sztuką.

Zamykający dorobek piosenkarki longplay "Bangerz" trafił do sklepów 8 października ubiegłego roku.