"Przyprowadźcie dziewczyny"... - śpiewał Gary Glitter w lepszych dla siebie czasach. Jego piosenki miały często otwarcie seksualny wydźwięk, a on sam był przyjacielem didżeja i prezentera telewizyjnego Jimmy'ego Savila, zdemaskowanego pośmiertnie jako arcypedofil, który pozostawił na swoim szlaku setki ofiar (CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT >>>).

Reklama

Gary Glitter zostanie skazany za usiłowanie gwałtu na niespełna 10-letniej dziewczynce i za stosunek z 13-latką. Ława przysięgłych oddaliła trzy inne punkty oskarżenia, ale Scotland Yard bada obecnie dalsze skargi przeciw niemu. Już wcześniej piosenkarz odsiedział wyrok w Wielkiej Brytanii za posiadanie pornografii dziecięcej i w Wietnamie za pedofilię. Skazany w 2006 roku protestował wówczas głośno: Jestem niewinny, to jest spisek.

Podobnie podczas tego procesu Gary Glitter płakał, kręcił z niedowierzaniem głową i protestował przeciwko zeznaniom świadków i ofiar. Dyrektor Towarzystwa Zapobiegania Okrucieństwu wobec Dzieci Peter Watt powiedział, że piosenkarz to kłamca i manipulant, którego poprzednie wyroki świadczą o niezdrowym zainteresowaniu dziećmi od dziesiątków lat.

Kim jest Gary Glitter? CZYTAJ WIĘCEJ o gwiazdorze uznanym za winnego pedofilii >>>

Reklama