Liverpoolczyk przyznał, że wspomniany utwór został zainspirowany "Let It Be" The Beatles. – Siedliśmy razem i bardzo długo rozmawialiśmy, żeby przełamać lody – wspomina Anglik. – Opowiedziałem mu m.in., w jaki sposób powstało "Let It Be". Śniła mi się moja matka, która zmarła przed laty. Powiedziała mi: "Nie martw się, wszystko będzie dobrze, po prostu daj temu spokój" ("Don't worry it's all going to be fine, just let it be"). Kiedy się przebudziłem, doznałem olśnienia i napisałem piosenkę. Wtedy Kanye powiedział, że on też napisze utwór z mamą (która już nie żyje).
Paul McCartney porównał też rapera do... Johna Lennona. – Kiedy tworzyliśmy z Johnem, on siadał z gitarą, ja też i uprawialiśmy swoisty muzyczny ping-pong, dopóki nie mieliśmy piosenki – dodał. – Z Kanye wyglądało to tak samo.
Muzycy nagrali razem jeszcze jeden numer, "FourFiveSeconds", w którym wspomogła ich Rihanna. Dorobek Kanye Westa zamyka płyta "Yeezus" z czerwca 2013 roku. Jego nowy album został właśnie przemianowany na "Swish" (wcześniej nosił tytuł "So Help Me God"). Data premiery nie jest znana. Ostatni longplay 72-letniego Anglika zamyka wydawnictwo "New" z października 2013 roku.