Fascynacja Natalii Moskal twórczością Kazimiery Iłłakowiczówny zaczęła się po przeczytaniu jej biografii "Iłła. Opowieść o Kazimierze Iłłakowiczównie" Joanny Kuciel-Frydryszak. To był punkt zapalny do tego, aby bliżej przyjrzeć się jej twórczości, a następnie podjąć decyzję o stworzeniu projektu muzycznego.

Reklama

Historia Kazimiery Iłłakowiczówny jest niezwykła już od wczesnego dzieciństwa. - Najbardziej imponuje mi jej siła, która zapewne była jej niezbędna aby przetrwać strach przed ostracyzmem społecznym ze względu na bycie nieślubnym dzieckiem, osierocenie, dwie wojny, brak możliwości powrotu do ukochanej pracy w MSZ po II wojny światowej, czy też prowadzenie samotnego życia. Mawiała, że poświęciła życie osobiste, aby „przeżywać zbiorowość”. Dokonując wyboru wierszy skupiłam się na tekstach, które pokazują właśnie zaangażowanie Iłłakowiczówny w losy Polski. Są to utwory, które opowiadają o cierpieniu, niewoli, wojnie, jak również nawiązują do odzyskania niepodległości. - mówi Natalia Moskal.

Muzykę do wszystkich pięciu utworów skomponował Jan Stokłosa, który także odpowiada za produkcję płyty. Album jest eklektyczny - łączy m.in. harfę, fortepian, czy kwartet smyczkowy z brzmieniami elektronicznymi. Dynamika utworów też jest zróżnicowana. Dwie piosenki ("Trąbka" i "Miłość") są liryczne, bardziej stonowane, a pozostałe trzy dynamiczne i energetyczne. Tytułowy Bunt młodości jest transowy i hipnotyczny, adekwatny do jego emocjonalnej siły.

Trwa ładowanie wpisu