Takiej sytuacji nie zazdrościmy. W Mikołajki, zamiast dostać prezent, Katarzyna Nosowska straciła... auto. Samochód skradziono jej sprzed domu. Wokalistka w swoim stylu skomentowała wydarzenie.

Reklama

Mikołaj w tym roku zachwycił mnie. Otrzymałam prywatny pokaz sztuk magicznych. Samochód, który stał pod bramką, zniknął. Pomyślałam sobie, że Mikołaj jest niezwykły, ponieważ nie dość, że ja otrzymałam sztukę magiczną, znikający samochód, to jeszcze do tego mieszkańcy Mokotowa otrzymali dodatkowe miejsce do parkowania.

Kaśka Nosowska o fakcie powiadomiła na Instagramie, nagrywając jeden ze swoich słynnych filmów. I choć robi dobrą minę do złej gry, sytuację obracając w żart, samego faktu kradzieży wokalistce nie zazdrościmy.