"Wojciech Karolak, dzisiaj jeden z najważniejszych muzyków jazzowych - który obok Jana Ptaszyna Wróblewskiego i Zbigniewa Namysłowskiego, stanowi nasz, rodzimy panteon sław - nigdy nie zabiegał o gwiazdorstwo i uwielbienie dla swojej muzyki - powiedział PAP Dionizy Piątkowski, szef Festiwalu Era Jazzu i krytyk muzyczny.

Reklama

Według Piątkowskiego, skromność i niezwykła osobowość muzyka sprawiały, że przez dekady – mimo ogromnej aktywności artystycznej – zawsze był indywidualistą krążącym wokół muzyki, a jazzu szczególnie. Grał i gra z wszystkimi: z Janem Ptaszynem Wróblewskim stworzył jeden z ważniejszych zespołów polskiego jazzu, kwartet Mainstream; pojawiał się w zespołach Janusza Muniaka, Zbigniewa Namysłowskiego, Tomasza Szukalskiego, w Studio Jazzowym Polskiego Radia oraz happy-jazzową grupą SPPT Chałturnik.

Wojciech Karolak urodził się 28 maja 1939 r. w Warszawie. Po Powstaniu Warszawskim wraz z rodzicami, jak większość wypędzonych warszawiaków, przez obóz w Pruszkowie, dotarł do Krakowa. Na pewien czas - jak sam mówił - stał się krakusem.

Reklama

Muzyczną karierę zaczynał jako saksofonista. W latach 1959-60 występował w zespole The Wreckers Andrzeja Trzaskowskiego. Jednocześnie grał w formacjach Andrzeja Kurylewicza i Jerzego Matuszkiewicza. W 1961 r. porzucił saksofon i poświęcił się całkowicie pianistyce. W 1962 r. założył, wspólnie z Romanem Dylągiem i Andrzejem Dąbrowskim The Karolak Trio, z którym nagrał swoją pierwszą autorską płytę.

"Kiedy grałem na saksofonie, jazz był inny: melodyjny i przyjazny człowiekowi. Z wielkim żalem rozstawałem się z tym instrumentem. A zaczynałem naprawdę dobrze grać. Niestety nie miałem wyjścia. Byłem wtedy członkiem zespołu, który otwierał klub +Pod Jaszczurami+ w Krakowie. Do tańca grało się tam na żywo. (...) Nie było nawet szafy grającej, gramofonu, nic. Razem z Andrzejem Kurylewiczem i Andrzejem Dąbrowskim codziennie graliśmy tam jazz do tańca" - wspominał muzyk w wywiadzie dla magazynu "Playboy".

Wojciech Karolak jako doskonały instrumentalista towarzyszył często gwiazdom jazzu występującym na Jazz Jamboree, ale najlepiej czuł się w autorskich, małych zespołach. Jako pianista, organista-hammondzista a także doskonały kompozytor i aranżer jest mistrzem nastroju i bohaterem najciekawszych albumów i koncertów. Choć unika "szufladkowania" i często tworzy także utwory rozrywkowe, muzykę do filmów, spektakli teatralnych i baletowych, jest także autorem ważnych kompozycji jazzowych.

Reklama

Piosenki rozrywkowe i kabaretowe pisał najczęściej do tekstów żony - Marii Czubaszek.

Dyskografia muzyka obejmuje kilkadziesiąt tytułów, są to m.in. "All Stars Swingtet", "Jazz Believers", "Swingtet Jerzego Matuszkiewicza", "Kwartet Andrzeja Kurylewicza", "Don Ellis: Jazz Jamboree ‘62", "Luis Hjulmand: Jazz Jamboree ‘62", "The Karolak Trio", Cecily Fords, "Jerzy Milian: Jazz Jamboree ‘64", "Annie Ross: Jazz Jamboree '65", "Atma" - z Michałem Urbaniakiem, "Kujaviak Goes Funky" - ze Zbigniewem Namysłowskim, "Time Killers", "Wiesław Pieregorólka Big Band", "Ballads and Other Songs", "Phone Consultations", "Songs and Other Ballads" - z Jarosławem Śmietaną, "La Boheme" - z Piotrem Baronem.

W ankietach magazynu "Jazz International" w latach 1973-74 uznany został za organistę jazzowego Europy a w rankingu "Jazz Forum" wielokrotnie zwyciężał w kategoriach: aranżer (w latach 1983-86) i organista (1983-88, 1990 oraz 1992-2001). W 2010 został uhonorowany nagrodą "Złoty Fryderyk" za całokształt osiągnięć artystycznych.