Bartek Królik to naprawdę „Pan od muzyki”. Nagrywa od dwóch dekad – do historii polskiej piosenki przeszły nagrania, które stworzył z Sistars. Pracuje dużo dla innych, nagrywa też na własny rachunek. I to właśnie nowy, pod własnym imieniem i nazwiskiem nawet debiutancki album jest pretekstem do rozmowy o tym, że Szwedzi potrafią zarabiać miliardy na muzyce, a my jeszcze nie.

Reklama

A wszystko zaczyna się od lekcji, od pana lub pani od muzyki.

Posłuchajcie podcastu.

Trwa ładowanie wpisu

Naszych podcastów szukajcie tu:

Spotify
iTunes Podcasts
Google Podcasts

Zapraszamy też na stronę podcastów DGPTalk.