Klip do nagrania, który wyreżyserował Tim Saccenti (Flying Lotus, Run The Jewels, Depeche Mode), łączy produkcję filmową z animacją. Na ekranie widzimy humanoidy oraz elektryzujący występ zespołu, symbolizujący początek nowej epoki w historii Korn.

- Mieliśmy pomysł, by zmutować część DNA Korna, która sprawia, że są tak inspirujący, tę mieszankę surowej siły i ludzkich emocji - wyjaśnia Saccenti. - Chciałem, by tak jak piosenka, teledysk zabierał widza w emocjonalną podróż. Mam nadzieję, że pokazana śmierć i odrodzenie pomogą słuchaczom uporać się z własnymi problemami.

Reklama

Wideo powstało we współpracy ze specjalistą od wizualizacji 3D, Anthonym Ciannameą, który pomógł stworzyć ten surrealistyczny horror.

Trwa ładowanie wpisu

Reklama