Matthew Margeson pracował już przy dwóch pierwszych obrazach z serii „Kingsman”, a tym razem do współpracy zaprosił Dominica Lewisa. - Od dawna chcieliśmy napisać wspólnie soundtrack - mówią twórcy. - W końcu się udało. Jeden motywował i inspirował drugiego, by stworzyć najbardziej unowocześnioną wersję dawnych orkiestrowych ścieżek dźwiękowych. Skupiliśmy się na mocnej melodii i jak ta melodia podróżuje przez film w towarzystwie porywających aranżacji. A wszystko w zgodzie z wrażliwością i wizją reżysera, Matthew Vaughna. Obydwaj jesteśmy bardzo dumni z tej muzyki i mamy nadzieję, że uda nam się zabrać słuchaczy w niezapomnianą muzyczną podróż.
„King’s Man: Pierwsza misja” to prequel poprzednich filmów Vaughna – „Kingsman: Tajne służby” oraz „Kingsman: Złoty krąg”. Na ekranie poznajemy początki pierwszej niezależnej, działającej w pełnej tajemnicy, agencji wywiadowczej. Najgorsi tyrani i zbrodniarze w historii spiskują, by wywołać wojnę, której ofiarą padną miliony ludzi. Tylko jeden człowiek może ich powstrzymać, o ile zdąży…
Za reżyserię odpowiada Matthew Vaughn, a w rolach głównych występują Ralph Fiennes, Gemma Arterton, Rhys Ifans, Matthew Goode, Tom Hollander, Harris Dickinson, Daniel Brühl, Djimon Hounsou i Charles Dance. Film powstał na podstawie serii komiksów „Kingsman” Marka Millara z ilustracjami Dave’a Gibbonsa.