Muzyk został znaleziony martwy w hotelu w Bogocie. Ani zespół, ani inne źródła nie podają przyczyny śmierci.

Taylor Hawkins jest członkiem Foo Fighters od 1997 roku. Uznawany jest za jednego z najlepszych perkusistów na świecie. Żartowano, że musiał nim być, skoro sam siadł "za garami" w zespole, który założył były perkusista Nirvany.

Reklama

Taylor był szanowany za grę, ale i za niezwykłe poczucie humoru. Był jednym z tych ludzi, którzy utożsamiani byli z wiecznym uśmiechem.

Taylor Hawkins miał tylko 50 lat.

Trwa ładowanie wpisu