Jak czytamy w opisie:
Cisza to piosenka o dużej amplitudzie emocji, z którymi zmaga się każdy z nas. Tekst ma wymiar uniwersalny, jednak video do niego zawiera ważną w przekazie warstwę fabularną. Teledysk opowiada o nadziei, zwątpieniu, cierpieniu, wzlotach i upadkach, które towarzyszą kobiecie zmagającej się z marzeniem o macierzyństwie i niepłodnością.
Po latach nieudanych prób i wielu podejść do leczenia In Vitro, Bovska, zdecydowała się podzielić z innymi kobietami swoim doświadczeniem i trudnymi emocjami. Wraz z reżyserką Magdaleną Zielińska i autorem zdjęć filmowych Mateuszem Kanownikiem stworzyła obraz, w którym chce przełamać ten owiany tabu temat. Robi to po to, by wesprzeć kobiety, które w tej drodze są niezwykle samotne i po cichu dźwigają ciężar leczenia i samotności.
Temat ten wydaje się twórcom klipu wyjątkowo ważny szczególnie w czasach, kiedy kobiety na nowo muszą walczyć o swoje prawa reprodukcyjne, a in vitro jest tak stygmatyzowane przez kościół i obecne władze.
Fabułę klipu można interpretować różnie, w zależności od tego w jakiej sytuacji znajduje się osoba oglądająca. Czy ma dzieci, czy nie. Czy chce je mieć, czy też nie. Czy ma partnera, z którym potencjalnie mogłaby mieć dziecko, czy nie. Zdaje sobie sprawę, że wiele jest odcieni zmagania się z tematem rodzicielstwa i macierzyństwa. Liczę na to, że obraz, który stworzyliśmy, będzie katalizatorem rozmowy na ten temat, a także głosem wsparcia dla kobiet, które niezależnie od swojej sytuacji czują się osamotnione. - dodaje Bovska - Wraz z Magdą Zielińska chciałyśmy opowiedzieć o problemie w jak najbardziej czuły sposób. Dla mnie było to wyzwanie aktorskie. Na planie towarzyszy mi aktorka Kamila Kamińska. Całość umieszczona w klimacie lat 80’tych i nakręcona na taśmie filmowej 16 mm.