Dobre geny? Legenda lat 80. się świetnie trzyma [ZDJĘCIA]
1 Już pierwsza nagrana przez Astleya pod okiem trójki producentów piosenka "Never Gonna Give You Up" okazała się światowym hitem. Singiel z przebojowym kawałkiem trafił na długie tygodnie na pierwsze miejsce brytyjskiej listy przebojów i stał się najlepiej sprzedającym krążkiem roku 1987. Sukcesem stał się też debiutancki album Anglika, który na świecie znalazł ponad 15 milionów nabywców. To dopiero było wielkie wejście.
2 Druga płyta Astleya miała większego pecha – materiał uległ zniszczeniu podczas pożaru w studiu. Nagrany na nowo album "Hold Me in Your Arms" w 1989 roku również został dobrze przyjęty, a artysta ruszył w trasę, w ramach której dał ponad 70 występów. Pod koniec lat 80. ubiegłego wieku Rick mógł się pochwalić takimi hitami, jak "Together Forever", "She Wants To Dance With Me", "When I Fall In Love" czy "Whenever You Need Somebody". I należał do najbardziej popularnych wykonawców na świecie – w ciągu swej krótkiej kariery sprzedał 19 milionów płyt.
3
PAP/EPA / JUANJO MARTIN
4 Dawnej popularności Rickowi Astleyowi już nie udało się odzyskać, choć w 2002 wylansował hit "Sleeping", a składanka jego przebojów pokryła się w Wielkiej Brytanii złotem, sprzedając się w 100 000 egzemplarzy. Anglik wydał także własne wersje utworów takich legend, jak Sinatra i Elvis. W 2010 roku, po kolejnych latach milczenia Astley znów chciał wrócić do show-biznesu z nowym nagraniem, ale popowa piosenka "Lights Out" nie zdołała się przebić. Dwa lata wcześniej roku na gali MTV Europe Music Awards uhonorowano go jako "Najlepszego wykonawcę wszechczasów".
PAP/EPA / ALBERTO MARTIN
5 Rick Astley ostatnią płytę wydał w roku 2005. Od tamtej pory występuje jedynie sporadycznie, ale tego lata 49-letniego wokalistę można usłyszeć na kilku dużych festiwalach. I wciąż jest w formie.
PAP/EPA / ALBERTO MARTIN
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję