Reklama
Reklama
Warsaw
Reklama

Amy Winehouse odeszła 4 lata temu. Była "Janis Joplin naszych czasów" [NIEZNANE ZDJĘCIA]

23 lipca 2015, 08:00
Amy Winehouse była jedną z ważniejszych postaci na muzycznej scenie pierwszej dekady XXI wieku. Jej sukces zainspirował całą rzeszę fanek, próbujących nawiązywać do wylansowanej przez nią estetyki. W prywatnym życiu artystka walczyła z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Zmagała się też z depresją i cierpiała na bulimię. Została znaleziona martwa w swoim londyńskim mieszkaniu, po przedawkowaniu alkoholu. Miała 27 lat. Została pochowana na żydowskim cmentarzu Edgwarebury w Londynie.
Amy Winehouse była jedną z ważniejszych postaci na muzycznej scenie pierwszej dekady XXI wieku. Jej sukces zainspirował całą rzeszę fanek, próbujących nawiązywać do wylansowanej przez nią estetyki. W prywatnym życiu artystka walczyła z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Zmagała się też z depresją i cierpiała na bulimię. Została znaleziona martwa w swoim londyńskim mieszkaniu, po przedawkowaniu alkoholu. Miała 27 lat. Została pochowana na żydowskim cmentarzu Edgwarebury w Londynie. / Facebook
Była nazywana "Janis Joplin naszych czasów" i "najbardziej niesamowitym głosem dekady". 4 lata temu, 23 lipca 2011 roku, zmarła Amy Winehouse, brytyjska piosenkarka, uważana za kontynuatorkę najlepszych tradycji klasycznego jazzu, bluesa i soulu.

Powiązane

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Reklama
Zobacz
Reklama