Reklama

Reklama

Reklama
Warszawa

Reklama

Reklama

Maria Callas jakiej nie znaliście. Twarze primadonny stulecia [ZDJĘCIA]

29 sierpnia 2015, 09:05
Ona także została szczodrze obdarowana przez naturę, ale te boskie dary otrzymała w postaci surowej. Do wszystkiego musiała dochodzić przez ciężką pracę – przekonywał Tullio Serafin, dyrygent i mentor młodej Marii Callas. Autorka wydane właśnie książki "Maria Callas. Primadonna stulecia" – biografii największej diwy ubiegłego wieku kilkakrotnie wspomni, że Callas nie miała może najdoskonalszego głosu z możliwych, ale jak nikt potrafiła wydobywać z niego emocje, które tak silnie oddziaływały na publiczność. To intuicja, jakiś tajemniczy szósty zmysł i katorżnicza praca uczyniły z niej primadonnę tej miary.
Ona także została szczodrze obdarowana przez naturę, ale te boskie dary otrzymała w postaci surowej. Do wszystkiego musiała dochodzić przez ciężką pracę – przekonywał Tullio Serafin, dyrygent i mentor młodej Marii Callas. Autorka wydane właśnie książki "Maria Callas. Primadonna stulecia" – biografii największej diwy ubiegłego wieku kilkakrotnie wspomni, że Callas nie miała może najdoskonalszego głosu z możliwych, ale jak nikt potrafiła wydobywać z niego emocje, które tak silnie oddziaływały na publiczność. To intuicja, jakiś tajemniczy szósty zmysł i katorżnicza praca uczyniły z niej primadonnę tej miary. / PAP Archiwalny / 91040
Caruso, Titta Ruffo i Ponselle (...) wszyscy oni byli bez mała cudem (...) nie mieli jednak geniuszu Callas, nie rzucili tak naprawdę nowego światła na swoją sztukę. Callas nie była cudem.

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama