Kolęd da się słuchać... Płyty, które gwarantują święta w świetnym towarzystwie
1 Bez wątpienia do takich należy "W poszukiwaniu dróg" Zbigniewa Preisnera. Płyta ma podtytuł "Stare i nowe kolędy", bo zbiera kompozycje wydane po raz pierwszy 16 lat temu oraz nowe utwory. Uwagę przykuwają klimatyczne, intymne melodie Preisnera, ale też teksty. Za te odpowiadają chociażby Wanda Chotomska, Jan Nowicki (jeden z jego tekstów śpiewa sam Preisner), pisarka Agata Miklaszewska czy Ewa Lipska. Ta ostatnia ma na koncie m.in. teksty do przebojów Skaldów, Grzegorza Turnaua i Marka Grechuty. Dźwiękom fortepianu (m.in. w wykonaniu Leszka Możdżera), skrzypiec czy akordeonu towarzyszą wokalizy. Przy mikrofonie stanęli tu m.in. Jan Karpiel-Bułecka i Maciej Balcar. W jednym z wywiadów Preisner powiedział: – Dla mnie Boże Narodzenie to nie jest beztroski czas, tylko czas zadumy. Kojarzy mi się z intymnością, refleksją nad mijającym rokiem oraz zastanowieniem nad tym, co się może zdarzyć w przyszłym. Ale to jest też czas ludzi samotnych, opuszczonych. Nie wszystko jest tak piękne, kolorowe i radosne. Takie też są kompozycje na "W poszukiwaniu dróg".
Warner Music Poland
2 Na pewno poruszą również świąteczne piosenki wybitnego śpiewaka operowego Placido Domingo. Hiszpański tenor wykonywał już kolędy w przeróżnych konfiguracjach i na wielu płytach. "My Christmas" zbiera słynne kompozycje związane ze świętami, a Placido towarzyszą specjalni goście. Znalazł się wśród nich syn Domingo, śpiewak i kompozytor Placido Jr. Do tego dochodzą także Francuz Vincent Niclo oraz niemiecka śpiewaczka Helene Fischer. Domingo wykonuje m.in. "White Christmas", "Silent Night" i "Ave Verum Corpus" Mozarta.
Sony Music
3 Kolejna płyta odwołuje się do wydarzenia sprzed ponad 20 lat. Warto zwrócić na nią uwagę, bo zarejestrowała wspólne dzieło czwórki wyjątkowych artystów. Wydany w nowej wersji album "Kolędy w Teatrze Stu" przypomina koncert, który miał miejsce w 1991 roku w Krakowie. Nad muzyczną całością czuwał wtedy autor aranżacji Włodzimierz Korcz. Przy mikrofonie podczas wieczoru z kolędami i pastorałkami stanęły wokalistki Halina Frąckowiak i Alicja Majewska. Towarzyszył im Andrzej Zaucha. To głównie z jego powodu warto mieć ten album. Jeden z najlepszych polskich wokalistów, który zaczynał karierę w zespołach Dżamble i Anawa, dał tu pokaz siły swojego głosu w utworach "Przybieżeli do Betlejem", "Pojedziemy saniami" albo wierszu Ernesta Brylla "Pasterze szli". Koncert został zarejestrowany 8 października. Zaledwie dwa dni później Zaucha został zastrzelony przed Teatrem Stu przez zazdrosnego męża aktorki, z którą się spotykał.
Media
4 Spośród polskich płyt świątecznych na wyróżnienie zasługuje również album "Kolędy polskie" znakomitego pianisty jazzowego Włodka Pawlika. Co prawda płyta została wydana dwa lata temu, ale wciąż jest do nabycia. Znalazło się niej 16 popularnych polskich kolęd w solowej, jazzowej interpretacji zdobywcy nagrody Grammy.
Media
5
Shutterstock
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję