Solidne pomysły (zabawy elektroniką, jazzującym klimatem, trip-hopem), zawodowa produkcja (współpraca z Andrzejem Smolikiem) i niezłe teksty. Jej "Homemade" znakomitą płytą jednak nie jest. Nie ma tego błysku i odwagi co ostatni album Moniki Brodki czy poprzednie Nosowskiej. Kozak nie jest przy tym tak dobrą wokalistką jak wspomniane. Płyta leje się melancholijnie, sprawiając wrażenie, jakby trwała dłużej niż w rzeczywistości. Pojedyncze numery godne uwagi, całość nudnawa.

Reklama

KAROLINA KOZAK | Homemade | Sony Music