Śpiewa jednak całkiem serio. O tym, co zna z autopsji. O imprezach, na których "każdy ma nóż" ("Seen It All"), i o tym, że na przedmieściach "pije, żeby pamiętać, i pali, żeby zapomnieć" ("Two Fingers"). Prościutkie skifflowo-punkowe bluesy Jake'a Bugga, utrzymane w surowej formie brzdęk and drum, może i brzmią perwersyjnie staromodnie, ale kogo to obchodzi, skoro są dobre?

Reklama

10 na 14 kawałków, które znalazły się na płycie, to świetne piosenki. We współczesnym show-biznesie, nastawionym na jeden, dwa przeboje, to wynik więcej niż dobry. A jako że Bugg ma dopiero 18 lat – to prawdziwa rewelacja.

JAKE BUGG | Jake Bugg | Mercury/Universal