Do tej pory na dwóch krążkach duetu Ul/Kr oraz solowym "Nielocie" zaprezentował świeże podejście do muzyki alternatywnej, bawiąc się dźwiękami gitar i klawiszy w poetycki sposób. Dołożył do tego świetne teksty.
Na jego najnowszej solowej płycie "Wij" jest podobnie, ale Król eksploruje też nowe rejony. To klimaty bliskie synthpopowej muzyce z lat 80. Automaty perkusyjne i syntezatory nie są tu jednak pretekstem do tworzenia beztroskich przebojów.
Król tworzy dramatyczny klimat, momentami bliski opowiadaniu Gogola z połowy XIX wieku o tym samym tytule, co jego płyta – "Wij". Zimna, mroczna atmosfera jest co prawda czasami rozświetlana żywymi dźwiękami z motorycznym bitem i wpadającym w ucho refrenem (singlowe "Zaklęcie"), ale nie dajcie się zwieść.
"Wij" to płyta ciężka w odbiorze, wprowadzająca w niepokojący stan. Będzie go można poczuć na żywo już w tym tygodniu, bo Król zaprezentuje "Wija" m.in. podczas Spring Break w Poznaniu (23.04). Wcześniej, 18.04, Król wystąpi w rodzinnym Gorzowie Wielkopolskim, a później w Gdańsku i Warszawie.
Reklama
Król | Wij | Kayax
Reklama