"Od lat marzy mi się, żeby do moich piosenek ludzie tańczyli. Żeby ich porwać, żeby po latach, z moją piosenką kojarzyły im się chwile upojne i szalone. Wiem, że najłatwiej ruszyć ludzi do tańca jakimś wakacyjnym przebojem. Piszę. Może jeszcze to nie jest na miarę >>Szłaś przez skwer, z tyłu pies "Głos Wybrzeża" w pysku niósł…<<, pewnie nigdy nie doścignę >>Córki rybaka<< czy >>Chałupy Welcome to<<, ale próbuję. Oto kolejne podejście – mówi Artur Andrus i przedstawia teledysk do "Królowej nadbałtyckich raf", kolejnej piosenki z przebojowego albumu "Myśliwiecka".
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama