Trudno oceniać piosenkę w oderwaniu od teledysku, wyreżyserowanego przez męża Nataszy Urbańskiej, Janusza Józefowicza. Wokalistka tym razem zdecydowała się na mariaż z muzyką klubową, stąd też zapewne sceneria klipu. Piosenkarka w białej, bardzo krótkiej sukience, wije się na podłodze klubowej łazienki.
"W jakim to jest języku" - to jeden z najczęściej pojawiających się komentarzy do klipu "Rolowanie". Nic dziwnego - tekst piosenki jest mieszanką młodzieżowo-potocznej polszczyzny ze spolszczoną angielszczyzną. Wychodzą z tego sformułowania w rodzaju: "Weź mnie na dancefloor, zrobię ci hardcore" albo "Rolowanie blanta/ Na backstage’u/ Jakaś soda jakiś juice".
"Kolejny dowód na to, że brakuje jej instynktu samozachowawczego. Szkoda" - napisał na Facebooku Tomasz Raczek.
A jak Wam się podoba? Będzie hit?
Komentarze(33)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeHej !
sposób nie wiem co ona tam robi w tej łazience może szuka filiżanki ?bo przeciez
wprost z pod kranu pic nie będzie ,obija sie więc w tej łazience bo pić jej się
ogromnie chce nawet stoczyła się pod syfon i juz cała mokra od tej wody
a pragnienie jak było ? tak jest No i co z tą filiżanką będzie on wtej łazience
O jejku tak sie po tych ścianach obija a zz spodka pod filiżanke ni ma tylko syfon
j jest Syfon sie ostał a Ona nie chce syfonu tylko filiżankę coby sie mogła napić .
Ktoś w ogóle rozumie, że to parodia polsko - angielskiego slangu w wersji klubowej?
małe tłumaczenie: rolowanie bata na bekstejdżu - znaczy tyle co kręcenie blanta na zapleczu :)))
i świetnie się to odnosi też do tytułu - rolownie językowe się odbywa niezłe :))
a Natasza Urbańska wygląda w tym teledysku bosko
muza piękna. zwłaszcza końcówka. energetyczny kawałek bardzo.
Dno i pół metra szamba