Natalia tak sama mówi o utworze:
„Po dość długiej przerwie wracam do Was z dźwiękami, które mają dla mnie wyjątkowe znaczenie. Przez ostatnie dwa lata każdą wolną chwilę spędziłam w studiu. Najróżniejszych kombinacji było co nie miara. Rozczarowań, frustracji, zwątpień- oj tak. Duuużo. Aż w końcu skumałam o co mi tak naprawdę chodzi.„Pestki” zaprowadzą Was do miejsca, którego ja poszukiwałam przez bardzo długi czas. Chodźcie, tam jest naprawdę fajnie! A to dopiero początek”.