Arek Jakubik jako aktor miał już wiele twarzy, wiele przeróżnych wcieleń, choćby pochłoniętego duchową misją księdza, niewylewającego za kołnierz notariusza, czy mocno wyluzowanego policjanta o bogatym życiu erotycznym.
Wiele twarzy Arka widzimy też w klipie do melancholijnej piosenki „Mnie nie ma". W filmiku, w wielkim hangarze jest kilkadziesiąt wcieleń Jakubika. Chociażby oficjalne, biznesowe w garniturze, z pochodnią niczym wieszcz, wyluzowany „Sebek” w podkoszulku i okularach przeciwsłonecznych, zmarznięty w zimowym stroju, a nawet hologram, który znika nagle niczym przekazująca wiadomość Księżniczka Leia w „Gwiezdnych wojnach”. Między wieloma różnymi Arkadiuszami rozmieszczono grających muzyków Dr. Misio.
Oto teledysk.