Rok 2022 dla Julii Wieniawy stoi pod znakiem długo wyczekiwanego, muzycznego debiutu. W czerwcu ukazał się jej album “Omamy”, zawierający “Rozkosz”, “Nie mam dla Ciebie miłości” (Kayax XX Rework) “Milczysz” oraz tytułowe “Omamy”. Przez całe lato artystka miała okazję prezentować swoje utwory na największych festiwalach muzycznych - m.in. Orange Warsaw Festival, Fest Festival czy Męskie Granie. Natomiast jesienią odbyła się klubowa trasa koncertowa “Omamy”, w ramach której Julia ze swoim zespołem odwiedziła Warszawę, Kraków, Poznań, Gdańsk oraz Wrocław.
Do sieci trafił właśnie klip do kolejnego singla z debiutanckiej płyty Julii Wieniawy. Tekst do “Mi nie żal”, czyli ulubionego utworu samej artystki, napisała Kasia Lins, zaś za produkcję odpowiedzialny jest Kuba Karaś. Teledysk skupiony na tanecznej ekspresji w choreografii Suzie Pacałowskiej wyreżyserowała Natasha Ivanova.
Na ten klip czekałam najbardziej. Od początku powstawania utworu „Mi nie żal” wiedziałam, że chcę pod niego zrobić coś czysto tanecznego. Od lat czuję, że taniec jest w Polsce bardzo niedoceniony, a uważam, że jest to forma sztuki, która tak samo jak śpiew - jest niezwykłym narzędziem do wyrażania emocji. W końcu znalazłam odpowiednie osoby, które mają podobną wrażliwość do mnie i były w stanie opowiedzieć historię poprzez ruch.
Nasz plan zdjęciowy składał się z międzynarodowej ekipy niesamowicie zdolnych ludzi. Dziękuję Natashy Ivanovej i Suzie Pacałowskiej za spełnienie mojego kolejnego marzenia.
Miłego odbioru! - opowiada Julia Wieniawa.