Większość materiału na "Babel" powstawała przez ostatnie dwa lata w przerwach pomiędzy koncertami. Jak zapewniają artyści, to, czego doświadczyli w tym czasie odcisnęło piętno na nowych nagraniach. – Przebywanie przez kilka lat z dala od domu w oczywisty sposób wpłynęło na płytę, wszyscy odczuwaliśmy to w podobny sposób – tłumaczył Ted Dwane.

Reklama

Tak jak w przypadku debiutu Mumford & Sons, produkcją dzieła zajął się Markus Dravs. Anglicy zadebiutowali krążkiem "Sigh No More" z października 2009 roku.