Czwarty album artysty zapowiadany jest jako najbardziej innowacyjne i optymistyczne dzieło w jego karierze. Materiał w dużym stopniu zainspirowany został muzyką wcześniej młodości Ronsona – hip-hopem, funkiem, soulem i R&B. Płyty z taką muzyką puszczał na imprezach jako DJ i do tych brzmień powrócił po latach, nagrywając "Uptown Special".

Reklama

Album wyprodukowany został przez Jeffa Bhaskera (Kanye West, Drake, Alicia Keys) i powstawał ponad 18 miesięcy w studiach w Londynie, Memphis, Los Angeles i Nowym Jorku. Większość tekstów na płytę – poza pierwszym singlem – napisana została przez amerykańskiego pisarza, zdobywcę nagrody Pulitzera, Michaela Chabona.

Inne osoby, które brały udział w sesji to Kevin Parker (Tame Impala), wokalista Miike Snow (Andrew Wyatt ), Emile Haynie (producentka Lany Del Rey, FKA Twigs) oraz rówieśnicy Ronsona, James Ford (na co dzień Simian Mobile Disco, producent m.in. Arctic Monkeys), Hudson Mohawke (TNGHT) i DJ Zinc.

Tradycyjnie z Markiem grają też jego nadworni muzycy: Homer Steinweiss, Nick Movshon i Tommy Brenneck. Specjalnym gościem jest Stevie Wonder, który pojawia się w dwóch utworach. Album promuje singel z gościnnym udziałem Bruno Marsa, "Uptown Funk!".

Reklama

Ostatnia płyta w dyskografii Marka Ronsona to "Record Collection" z 2010 roku. W ubiegłym roku producent pracował nad krążkiem "New" Paula McCartneya.