– Album "Oddycham" nie jest zestawem piosenek, które powstawały z myślą o płycie – wyjaśnia Kamil Bednarek. – To swego rodzaju dziennik, zbiór moich wspomnień z ostatnich dwóch intensywnych lat. Wyjątek stanowi utwór "List" – jest to piosenka, którą mój tata napisał dla mamy, kiedy byli bardzo młodzi. Nigdy nie miał okazji, by ją nagrać, więc zrobiłem to dla niego.

Reklama

Materiał zarejestrowano we wrocławskim Tower Studio oraz Tuff Gong Studio w Kingston na Jamajce, a produkcją zajął się Mario Activator ze Studio As One. W realizacji dzieła udział wzięli saksofonista Dean Fraser i jego sekcja dęta, Alborosie, chórek Earl i Maria Smith (dzieci gitarzysty Earla "Chinna" Smitha – grającego m.in. z Bobem Marleyem i jego synami), Resoterica z Fyah Keepers i Juniora Kelly.

Na płycie pojawili się też polscy goście, jak Jelonek, Staff czy KaCezet.

Poprzedni longplay Bednarka to "Jestem..." z listopada 2012 roku.