Członkowie formacji wypowiadali się o zgromadzonej w warszawskiej Stodole publiczności w samych superlatywach.

"Jesteście najlepszą publicznością" - powiedział po zakończeniu zasadniczego setu basista, Mike Inez.

W podobnym tonie wypowiedział się wokalista, Will DuVall. "Jesteście najlepsi na tej trasie - grzmiał frontman. - Nie chcemy stąd wyjeżdżać. Warszawa. Na pewno niedługo tu wrócimy". Słów uznania nie szczędził także lider i gitarzysta Jerry Cantrell oraz perkusista, Sean Kinney.

Zespół odwiedził Polskę, promując wydany we wrześniu album "Black Gives Way to Blue". Podczas koncertu fani usłyszeli jednak także starsze nagrania, w tym "We Die Young", "Them Bones", "It Ain't Like That", "Angry Chair", "Man in the Box", a na sam finał "Would?" i "Rooster".

Reklama

A tak wyglądało to i brzmiało na żywo:

p