"Krytycy, którzy szerzą takie opinie, na pewno nie należą do moich fanów i nie są publicznością, dla której gram - oświadczył Dylan. - Ich poziom nie pozwala im na zrozumienie mnie i mojej twórczości, tego co mogę, a czego nie mogę. Nawet dziś nie wiedzą, jak mnie zaszufladkować" - twierdzi rozeźlony artysta.
"Nie nagrałem tej płyty dla żartu - podkreśla raz jeszcze Bob Dylan. - Kolędy są częścią mojego życia, tak jak piosenki folkowe. Nie wymagają umiejętności aktorskich, po prostu grają się same".
Album "Christmas In The Heart" ukazał się w Polsce 9 listopada. Tantiemy ze sprzedaży dzieła zostaną przekazane na rzecz organizacji Feeding America.
Nie słyszeliście jeszcze Dylana w wersji bożonarodzeniowej? Czas najwyższy to naprawić:
p