Lordi byli autentyczną rewelacją ubiegłorocznej Eurowizji. Ich "Hard Rock Hallelujah" była tak popularna, że zespół trafił do MTV, gra koncerty razem z Ozzy Osbourne'm, a w rodzimej Finlandii wypuszczono nawet serię znaczków z podobiznami muzyków.

Wygląda jednak na to, że na tym się kariera sympatycznych Finów nie skończy. Muzycy juz kręcą film "Dark Floors". Zdjęcia do obrazu wystartowały w maju. Film będzie - jak łatwo się domyślić - horrorem. Jedyną zagadką, której muzycy nie chcą wyjawić, jest to, czy w "Dark Floors" pojawią się sami rockmani, noszący swoje tradycyjne maski.