Pretekstem do wywiadu była pierwsza rocznica przedstawienia "LOVE" pokazywanego w położonym w Las Vegas kompleksie The Mirage, a przygotowanego w całości przez eksperymentalny zespół Cirque du Soleil (Cyrk Słońca) do muzyki brytyjskiego kwartetu.

Reklama

W czasie rozmowy z Kingiem McCartney, Starr, Yoko Ono oraz Olivia Harrison wspominali nieobecnych już członków zespołu, szczególnie George’a Harrisona, który sześć lat temu przegrał walkę z rakiem. "Spotkałem się z nim dosłownie na chwilę przed śmiercią" - wspomina McCartney. "Siedziałem przy nim, trzymałem go za rękę i to był piękny moment. Znaliśmy się od najmłodszych lat" - mówił wyraźnie wzruszony.

McCartney przyznał się również Kingowi, że początkowo podchodził sceptycznie do współpracy z Cirque du Soleil. "Choć sam pomysł połączenia przedstawienia z naszą muzyka był w porządku, to obawiałem się, że zabraknie w tym wszystkim treści. To tak, jakbyśmy mieli kręcić film ze Stevenem Spielbergiem, ale nie posiadalibyśmy dobrego scenariusza. Na szczęście ostateczny rezultat rozmył wszystkie moje wątpliwości. Wyszło naprawdę świetnie" - dodał.

Zdaniem uczestniczących w spotkaniu dziennikarzy widać było, że po wielu latach kłótni między Ono a McCartneyem, których przedmiotem były m.in. kwestie praw autorskich do utworów The Beatles, sprawy finansowe oraz niektóre ich zaszłości osobiste, ich relacje wyraźnie się ociepliły.

Reklama

Yoko Ono podczas odsłonięcia podobizny Johna Lennona i George’a Harrisona, które na stałe umieszczone zostaną w lobby hotelu w Las Vegas, stojąc objęta ramieniem przez sir Paula, nie kryła wzruszenia. "John byłby niezwykle szczęśliwy, wiedząc, że to przedstawienie odniosło tak wielki sukces" - powiedziała wdowa po Lennonie.