– Freddie sprawiał, że ludzie na najbardziej odległych miejsca na stadionie podczas koncertu czuli z nim więź – powiedział muzyk. – Był chodzącym dowodem, że marzenia się spełniają. Dzięki niemu potrafili pokonywać nieśmiałość, mieli odwagę próbować tego, czego pragnęli. Żył pełnią życia, chłonął je i świętował każdą jego minutę.
Freddie Mercury – niezapomniany frontman grupy Queen, autor takich piosenek jak: "Bohemian Rhapsody", "We Are the Champions", "Somebody to Love", "Killer Queen" czy "Crazy Little Thing Called Love" – zmarł w wyniku chorób powiązanych z AIDS 24 listopada 1991 roku.