Matka tragicznie zmarłej piosenkarki jest dumna z córki. Twierdzi, że to wprost niebywałe, iż album jest tak popularny.
Skomponowaniem krążka z dwunastu utworów Winehouse, zajęli się dwaj muzycy: Mark Ronson i Salaam Remi. Oboje przesłuchali tysiące kawałków Amy i wybrali te najlepsze.
Część zysków ze sprzedanych płyt przekazana będzie dla "Fundacji Amy Winehouse", która została założona po śmierci piosenkarki, aby pomagać młodym ludziom z problemami uzależnień.
W pierwszym tygodniu album sprzedał się w ilości 194 tysięcy sztuk, co stanowi rekord dla całej wcześniejszej twórczości zmarłej artystki.