To pierwsza taka publiczna spowiedź po wydarzeniach z 8 lutego. "Kiedy usłyszałem policyjne raporty, nie wiedziałem, co o tym myśleć. To nie było o mnie. Nie pamiętam, tego co zrobiłem" - opowiada Chris. Ubrany jak grzeczny chłopiec (błękitny sweter, biała koszula, muszka), siedząc między swoją matką Joyce Hawkins i prawnikiem Markiem Geragos, skruszony raper wyznał, że ciągle kocha wokalistkę, którą pobił przed kilkoma miesiącami.

Reklama

Głos zabrała także matka. "Chciałabym jej [Rihannie - przyp.] przekazać, że byłam wstrząśnięta tym, co się stało. Przepraszam za mojego syna. Jest mi bardzo przykro" - powiedziała zapłakana Hawkins. - "Chris nigdy, przenigdy nie zachowywał się jak furiat!".

A oto zapowiedź programu Larry'ego Kinga, który na antenie stacji CNN zadebiutuje 2 września:

p