Reznor z miejsca uciął wszelkie spekulacje o następnych koncertach. ''Są ludzie, którzy myślą: >Ok, zarobiliśmy masę pieniędzy, zaróbmy ich jeszcze więcej!'<. Ja jednak mam 44 lata i czuję, że nie to chcę robić do końca życia. Nie twierdzę, że występowanie przed tłumem mnie nie bawi, ale myślę, że więcej dobrego dla muzyki zrobię pracując w studiu, a nie cały czas będąc w trasie i grając te same kawałki''.

Reklama

Nine Inch Nails zagrało swój ostatni koncert w Los Angeles w zeszłym tygodniu. W ramach trasy pożegnalnej nie zapomnieli o Polskich fanach i zagrali pod koniec czerwca na poznańskim Malta Festival.