Panowie już od przyszłego tygodnia zamierzają zacząć koncertować. Skład uzupełnią Joey Waronker, Mauro Refosco oraz producent Radiohead Nigel Godrich.

Yorke miał podobno powołać projekt, by dać ujście wszystkim dziwnym i ekstrawaganckim muzycznym pomysłom, jakie rodzą się w jego głowie. Nie wiadomo jeszcze, czy nowy zespół będzie nagrywał wspólne płyty. Jak jednak pisze dziennik "Guardian", solowemu materiałowi Yorke'a dobrze zrobi wsparcie dobrego basisty – takiego jak Flea.

Reklama