Anita Lipnicka po 13 latach znów śpiewa po polsku - ZDJĘCIA!
1 Za brzmienie krążka "Vena Amoris" odpowiada – obok samej Lipnickiej – Brytyjczyk Greg Freeman, którego nazwisko melomani mogą kojarzyć z płyt takich wykonawców, jak Goldfrapp, Mumford And Sons czy James Morrisson. Album rejestrowany jest na tzw. setkę, czyli wszystkie partie instrumentów i wokale wiodące nagrywane są w tym samym momencie
Media
2 – Żadne urządzenia, składanie puzzli kawałek po kawałku w postprodukcji, nie są w stanie wygenerować takiej energii, jak grupa ludzi skupionych w jednym pomieszczeniu i na żywo grających ze sobą – przekonuje Anita Lipnicka i dodaje: – Zawsze wierzyłam, ze wspólne muzykowanie jest czymś w rodzaju uprawiania miłości, tyle że nie ciałem, a duchem. Wymiana mniej namacalnych fluidow!
AKPA
3 Stylistycznie nowe dzieło studyjne Anity Lipnickiej oscylowało będzie wokół rocka niezależnego. Jeszcze przed rozpoczęciem sesji nagraniowych artystka obiecywała "surowe" brzmienie piosenek
AKPA
4 – Pasja, szczerość, dobra energia i wielki talent – to cechy, którymi Anita emanuje – komentuje Michał Wardzała, szef Mystic Production, która wyda "Vena Amoris". – Kilka dni temu miałem przyjemność odwiedzić studio Fishermarket i usłyszeć część utworów z nowej płyty i tak jako fan, jak i wydawca, chcę powiedzieć szczerze – kocham te dźwięki i przebieram nogami w oczekiwaniu na efekt końcowy
Media
5 Ostatni solowy longplay Anity Lipnickiej to "Hard Land of Wonder" z listopada 2009 roku
AKPA