Rihanna w Polsce: I really love this fu***** city - ZDJĘCIA!

1 Poza spóźnieniem narzekano, że koncert trwał zbyt krótko i nie był show, jakiego można się spodziewać po gwieździe tego formatu, co Rihanna.

2 Rihanny bronią najwierniejsi fani. Cieszyli się ze słów sympatii, które artystka wygłaszała ze sceny. A sam koncert określają jako jeden z najlepszych, na jakich byli w życiu.

3 Sama artystka ze sceny powtarzała: "I really love this fu***** city", zachwycała się Polską i naszą publicznością, obiecując, że jeszcze do Gdyni wróci.

4 Słynna Barbadoska w Gdyni wystąpiła w ramach trasy promującej album "Unapologetic". Zaśpiewała swoje największe hity, m.in. "Birthday Cake", "Man Down", "Rude Boy" i "Umbrella". A na finał – przebój "Diamonds".

5 Był to bodaj drugi w historii Open'era (obok występu Pearl Jam sprzed lat) koncert o tak licznej frekwencji.

6 Darmowy wstęp na koncert miały osoby, które wykupiły czterodniowe karnety na zakończony w sobotę festiwal Open'er. Reszta widzów przyjechała na lotnisko Kosakowo specjalnie dla Rihanny.

7 Gwiazda przyleciała do Trójmiasta już w sobotę i pojawiła się na open'erowym koncercie Miguela. W niedzielę zaś można było spotkać artystkę na plaży w Sopocie.

8 Plażowanie przed Grand Hotelem chyba specjalnie jej się nie spodobało, bo jak poinformowała za pomocą Twittera: "Próbowałam dziś spędzić dzień na plaży, to była porażka!"

9 Otoczona przez gapiów i fotoreporterów Rihanna tak skomentowała całą sytuację na filmiku, nagranym przez jej przyjaciółkę, Melissę Forde: "Siedzimy tu w klatce jak pie..one zwierzęta!"

10 Rihanna to obecnie jedna z największych gwiazd muzyki na świecie. Pochodząca z Barbadosu artystka ma na koncie siedem albumów, które sprzedały się w nakładzie ponad 100 milionów egzemplarzy. To stawia 25-latkę w czołówce najpopularniejszych wykonawców w historii muzyki.

11